Reperacja dawniej oznaczała tyle co naprawa. Dzisiaj w mediach nagminnie spotykamy się z reperacjami wojennymi (w liczbie mnogiej), czyli rekompensatą finansową za straty i szkody wywołane przez działania wojenne, które to rekompensaty świadczy stronie zaatakowanej strona atakująca (w kontekście naszego kraju: reparacji może domagać się np. Polska od Niemiec).
Kontrybucja natomiast jest działaniem odwrotnym. Kontrybucje więc wypłacane są przez państwo pokonane państwu zwycięskiemu (w kontekście naszego kraju: gdyby Niemcy wygrali wojnę, mogliby domagać się daniny pieniężnej (podatku, haraczu itp.) od Polaków, którzy zamieszkiwaliby w tym wypadku byłe już ziemie państwa polskiego).
Kiedy żądamy reparacji – żądamy pieniędzy za poniesione straty, kiedy żądamy kontrybucji – żądamy pieniędzy za wygraną bitwę lub wojnę.