Często spotykanymi formami są wziąć coś na tapetę (w rozumieniu: zająć się czymś) lub temat wraca na tapetę. Tymczasem obie te formy są błędne! Coś takiego jak tapeta oczywiście istnieje w języku polskim (tu: materiał służący do oklejania ścian wewnętrznych), jednak nie w kontekście powyższych wyrażeń.
Poprawnie powiemy wziąć coś na tapet i temat wraca na tapet. Warto w tym miejscu wyjaśnić, czym ten tapet tak właściwie jest. Tapet to słowo pochodzące z języka niemieckiego. Kiedyś był to przykrywany zielonym suknem/obrusem stół przeznaczony do prowadzenia obrad. Teraz już logiczne wydaje się branie czegoś na tapet i fakt, że jakiś temat może powrócić na tapet, prawda?
Poprawnie powiemy:
– Raz w miesiącu bierzemy na tapet jedną książkę i dyskutujemy o niej.
– Dzisiaj weźmiemy na tapet zachowywanie kultury osobistej w środkach komunikacji miejskiej.
– Skandalicznie zachowania sióstr Kowalskich tematem wracającym na tapet!
– Jak myślisz, który medialny temat wróci na tapet w przyszłym miesiącu?
To jest jeden ze zwrotow, ktore zanieczyszczaja jezyk, zamiast go wzbogacac. Jest niepotrzebny i niepolski, jak i sam „tapet”, nie daje tez odbiorcy pewnosci, co ma na mysli nadawca. Dobrze byloby go nie uzywac.
,,,, gdyby w Polskim sie nie odmienialo bylby „tapet” ale wszystko sie „spolszcza” i odmienia taki oto rezultat.
Pół życia źle mówiłem… 😀
Od teraz będzie już tylko poprawnie 😀
,,,,, hmm, za kazdym razem bedzie sie pojawial usmiech a jednak „na tapete” brzmi lepiej 😉
,,,, i zyjesz, czyli nie jest tak zle 😉