You are currently viewing Dowidzenia czy do widzenia?

Dowidzenia czy do widzenia?

Polszczyzna daje nam możliwość żegnania się na wiele sposobów. I tak, odchodząc z jakiegoś miejsca, możemy powiedzieć: żegnaj, bywaj, cześć, do zobaczenia, do usłyszenia, do potem, do później, do jutra, do przyszłego tygodnia i tak dalej.

Jednak najpopularniejszym sposobem na żegnanie się jest powiedzenie lub napisanie: dowidzenia / do widzenia. I tu nierzadko pojawia się ortograficzny kłopot. Czy wymienione pożegnanie powinniśmy zapisywać razem czy oddzielnie? Oczywiście wyraz do widzenia piszemy oddzielnie!

Do widzenia to zwrot grzecznościowy, który należy do wyrażeń przyimkowych (do to przyimek, widzenie to rzeczownik, tak więc zwrot do widzenia to wyrażenie przyimkowe).

Wyrażenia przyimkowe, czyli połączenia przyimków z wyżej wymienionymi rzeczownikami, a także z: zaimkami, liczebnikami i przysłówkami zawsze piszemy oddzielnie.

Przykłady zdań ze zwrotem grzecznościowym do widzenia:

  • Marek był bardzo lubiany przez sąsiadów – zawsze już z daleka krzyczał Dzień dobry!, a po krótkiej pogawędce mówił Do widzenia.
  • Pożegnał się, mówiąc do widzenia, i wrócił do domu.
  • Jeżeli nie wykonasz swoich obowiązków jak należy, będziemy musieli sobie powiedzieć do widzenia.

A czym Wy macie problemy z pisownią wyrażenia do widzenia? Jakie inne wyrażenia zdarza Wam się traktować jako jeden wyraz i błędnie pisać łącznie? Dajcie znać w komentarzach!

Ocena

Średnia ocena: 4.6 / 5. Liczba głosów: 9

Małgorzata Woźna

Małgorzata Woźna – magister filologii polskiej oraz kultury i praktyki tekstu, korepetytorka, korektorka i copywriterka, autorka bloga Prosty Polski, na którym od 2016 roku publikuje artykuły dotyczące języka polskiego. Pomaga uczniom szkół podstawowych i ponadpodstawowych uporać się z trudnymi zagadnieniami literackimi i językowymi. Daje wskazówki Polakom na temat poprawności problematycznych form.
Powiadomienia o komentarzach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze.