Zgodnie z zeszłotygodniową obietnicą (sprawdź najpopularniejsze słowa młodzieżowe – część 1) przedstawię dzisiaj kolejne najpopularniejsze w 2016 roku słowa i powiedzenia młodzieżowe zebrane przez elektroniczny Słownik języka polskiego PWN. Do dzieła!
- Amba – trudna, kłopotliwa sytuacja.
- Bulwers – wyraz widocznego oburzenia malujący się na czyjejś twarzy; z punktu widzenia polonisty to bardzo „udane” słowo – rzeczownik stworzony od czasownika bulwersować.
- Cebula – osoba lub zachowanie osoby niesympatycznej, często chciwej i zachłannej, za którą wstydzimy się w towarzystwie; cebulę utożsamić możemy z popularnym wcześniej burakiem (metafory warzywne odzwierciedlają chyba nasze wciąż żywe kompleksy antywiejskie i pogardę dla wsi; trochę to dziwne, biorąc pod uwagę fakt wciąż rosnącej oglądalności programu Rolnik szuka żony i Chłopaków do wzięcia).
- Disować – obrazić kogoś, zamykając mu przez to usta, potocznie – zgasić kogoś; i tak Mickiewicz disował się ze Słowackim, choć żaden z nich nie miał o tym pojęcia.
- Kołczan prawilności – mała torba męska przepasana przez klatkę piersiową, kojarzy się z Polakami i wschodnimi sąsiadami Polski; nie jest przejawem dobrego stylu czy bycia eleganckim.
- Na Pazdana (ostrzyc się) – zgolić głowę na łyso; powiedzenie przyjęło się podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2016 roku, gdzie w skład polskiej kadry wchodził skuteczny obrońca Michał Pazdan.
- Prawilny – prawidłowy, uczciwy, godny zaufania; cecha przypisywana osobom szanowanym; najczęściej ma się tu na myśli (prześmiewczo) „królów” dzielnic, osiedli czy blokowisk oraz osoby z nimi zaprzyjaźnione.
- Sztos – coś niesamowitego, fantastycznego, wspaniałego; warto dodać, że pierwotnie słowo to (pochodzące z języka niemieckiego) oznaczało pchnięcie, uderzenie; myślę, że jego fenomenem jest, najbanalniej rzecz ujmując, zwięzłość.
- YOLO – żyje się tylko raz; akronim ten był nominowany w plebiscycie na słowo roku 2012 w Stanach Zjednoczonych, w Polsce cieszy się nie mniejszą popularnością.
- Wiadomka – oczywistość, coś jasnego, na co trudno byłoby nie wpaść, np. Wiadomka, że propsuję Prosty Polski!
Czy większość z podanych słów i powiedzeń była dla was wiadomką? A może złapaliście jakiś bulwers i macie ochotę trochę podisować? Co by nie było… nie róbcie cebuli! 😉