Chyba każdy ma „jakieś takie swoje ulubione słówka”, które często wplątuje w wypowiedzi. Są jednak wyrazy nagminnie powtarzane przez nas wszystkich (albo prawie wszystkich). Dzisiaj właśnie o nich.
- Dokładnie – to nadużywane słowo, które (jak na złość) ma inne znaczenie, niż wszyscy myślą. Jesteś przekonany, że mówiąc dokładnie, zgadzasz się z kimś/czymś, potwierdzasz coś? Otóż nie! Dokładnie to synonim wyrazów ściśle, precyzyjnie. Kiedy więc Twój kolega żali się na bezwyjątkową podłość kobiet, a Ty chcesz przyznać mu rację, możesz powiedzieć np. tak, właśnie tak, otóż to. Mówiąc dokładnie w tym kontekście, popełniasz błąd. Dodatkowo przemyśl, czy warto wtrącać się co kilka sekund do czyjejś wypowiedzi, powtarzając błędne dokładnie. Może lepiej po protu od czasu do czasu pokiwać głową?
- Generalnie – generalnie nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego to słowo jest tak hołubione przez użytkowników polszczyzny. Do naszych wypowiedzi wnosi niewiele albo nic. Jeśli jednak upieramy się, by z niego korzystać, wiedzmy, że generalizowanie to inaczej uogólnianie. Zastanów się więc, czy aby na pewno, kiedy zaczynasz zdanie od generalnie, chcesz uogólnić swój szczegółowy dotychczas wywód? Poza tym pamiętaj, że istnieją synonimy tego słowa, np: ogólnie, powszechnie, całkowicie czy zasadniczo.
- Tak na końcu zdania – Mam 24 lata, tak? Skończyłam studia, tak? Także chyba powinnam pójść do pracy, tak? Czy naprawdę wszyscy Twoi rozmówcy sprawiają wrażenie ograniczonych umysłowo i wymagasz od nich potwierdzania każdej swojej wypowiedzi? Jeśli nie, postaraj się pozbyć partykuły tak z końca budowanych przez siebie zdań.
- Wiesz wtrącane w każdą wypowiedź – Byłem wczoraj w kinie, wiesz? Film był, wiesz no, ciekawy nawet. Wiesz, na kolejną część też się wybiorę. Nie, nie wiem. Nie wiem wszystkiego. I właśnie dlatego cię słucham. Chociaż im więcej wiesz w Twoim monologu, tym bardziej mam ochotę przestać to robić. Nie pozwól swoim rozmówcom poczuć, że nic wiedzą i zrezygnuj, albo przynajmniej ogranicz używanie czasownika wiesz.
Za tydzień kolejne zestawienie nadużywanych przez Polaków słów. Jeśli jakieś przyjdą Wam do głowy, bo np. szczególnie Was denerwują, dajcie znać!